Cincinnatus Cerdas, mroczny kapłan przedstawiający się i znany jako Cin, wygląda na około dwudziestopięciolatka. Jest starszy. Oczywiście, że jest starszy. Oddał życie panom złu, studiował czarną magię, to i dorobił się długowieczności. Na chwilę obecną ma już jakoś dziewięćdziesiąt sześć lat.
Wygląd
Jego oczodoły są zalane jakby starym złotem i zaczynają szaleńczo lśnić, gdy Cin używa swojej mocy. Skórę również ma jakby nieludzką, bo popielatą i grubą, a długa szrama, która zaczyna się przy prawym oku, a kończy przy szczęce wygląda jakby była pęknięciem w skorupie.
W uszach Cis ma okrągłe złote kolczyki, na szyi zawieszoną obręcz. Ubiera się wystawnie i wygodnie, w kosztowne materiały, najczęściej barwy czerni i purpury i roztacza wokół siebie delikatną, nieinwazyjną woń białych kwiatów, drzewnej kory i dymu. Sprawia albo przerażające albo czarujące wrażenie. Ciało ma z rodzaju tych, co to się w żaden pozytywny ani negatywny sposób nie wyróżniają. Twarz ma za to bez żadnej skazy, młodą, szczupłą, o idealnie trójkątnym podbródku, z łagodnymi łukami brwiowymi, prostym nosem i pełnymi, sinymi ustami. Ot, taka mordka, w której poszczególne elementy nie są wyjątkowe, ale razem tworzą coś idealnego. Tylko oczy się wyróżniają: złote, puste, martwe. Czasem ożywają, co wygląda tak jakby topniały w płynne złoto.
W dotyku jego ciało jest szorstkie i chłodne, wyjąwszy gęstwinę czarnych włosów, prostych, miękkich i lśniących.
Uśmiecha się często i naprawdę czarująco, choć jego wygląd nie budzi zaufania.
Uzbrojenie
Sztylet i mieszek z ziołami, które bardzo łatwo przemielić w truciznę czasowo paraliżującą przeciwnika.
Ewipunek
Księga zaklęć, spora ilość pieniędzy, gruby notatnik z zapiskami. Inteligentny kruk.
Charakter
Jest osobą żywo zaangażowaną w tępienie mieszkańców Podziemi i poszerzanie wpływów i potęgi sił ciemności. Opanowany, inteligentny i cięty, często reaguje rozbawieniem na powagę, z jaką inni traktują swoje życia. Chaotyczny. Jego siłą napędową jest egoizm i częste znudzenie światem oraz jego własne wewnętrzne zepsucie. Nie przypomina zbyt normalnego człowieka, w którym dobro walczy ze złem, ludzkie odruchy z odczłowieczeniem. To po prostu psychopata, któremu zdarza się zrobienie czegoś dobrego dla innych tylko po to, by ich skonfundować.
Lubi wymykać się spod wszelkiej formy osądów i stereotypów, zadziwiać innych nieprzewidywalnym odruchem, kłamać, oszukiwać, udawać, że jest kimś innym niż w rzeczywistości. Jest więc dobrym aktorem, który czasem bawi się w spokojnego podróżnika, innym razem próbuje wzbudzić zaufanie i sympatię tylko po to, by jakoś boleśnie kogoś oszukać. Potrafi się kontrolować, jest pragmatyczny i sarkastyczny. To jedna z tych irytujących osób, których nic nie zdaje się ruszać i trudno je złamać bądź upokorzyć, ponieważ granice tego, co są w stanie zrobić i znieść są odległe i zamazane.
Jest też po prostu strasznie leniwy. Nie wstaje przed południem, nie lubi układać planów i wykorzystywać zbyt długo swojej inteligencji. Bywa kapryśny i zmienny, ale w głębi duszy wie doskonale, kiedy należy się zachować i odłożyć na bok wszelkie swoje zachcianki.
Najmilszą rękę ma do zwierząt i bestii, które szanuje bardziej od ludzi. Taki, ot, instynkt macierzyński.
Moce
Przyswajanie wiedzy za pomocą dotykuPolega to na tym, że, dotykając inną postać przez dwa posty jest w stanie przejąć jej pełną wiedzę na dowolny temat, od znajomości trucizn, zaklęć, języków, historię świata, po jej osobistą wiedzę na temat innych osób. Ofiara, o ile nie ma mocy związanych z umysłem/wytężonych pod tym względem zmysłów, praktycznie nie czuje, że coś zostaje od niej podbierane. Później przez około tydzień ma trudności w korzystaniu z własnej wiedzy, zupełnie jakby o niej zapominała.
Ograniczenia: Razem w wiedzą nie przejmuje umiejętności praktycznych, więc np. w przypadku stylu walki poznaje jedynie pełną teorię, ale jego niewyćwiczone ciało zazwyczaj nie jest w stanie dobrze powtórzyć ruchów, które zna umysł. Podobnie jest z zaklęciami i magią, często nie wychodzą mu tylko dlatego, że w i e, jak powinny być rzucone. No, ale to i tak bardzo pomaga.
Ta zdobyta wiedza blaknie dużo szybciej niż zdobyta samodzielnie. Po tygodniu posiada połowę z tego, co ukradł, po miesiącu zupełnie zapomina. O ile regularnie nie odświeża sobie wiedzy poprzez ponowne przelanie jej na siebie z umysłów innych, to traci wiedzę na dany temat. Wiedzy tej nie traci, jeśli nauczy się jej samodzielnie.
Przez wzgląd na tą moc często dręczą go bóle, które utrudniają mu poprawne funkcjonowanie na określony czas. Gdy tej wiedzy przyjmie zbyt wiele, zaczynają dręczyć go migreny tak potężne, że mogą zupełnie odebrać mu świadomość na kilka postów. Nie traci przytomności, ale szaleje z bólu.
Plus, moc może nie zadziałać w pełni na osoby, które będą świadomie się przed nią bronić za pomocą magii - blokad umysłu, innych zaklęć.
Korzystanie ze zmysłów innychTo nie jest kontrola umysłu. Cin potrafi nieinwazyjnie skorzystać ze zmysłu dowolnej osoby i istoty w promieniu stu metrów. Może widzieć jej oczami, słyszeć jej uszami, czuć, co ona czuje, smakować, co ona smakuje. Nie może czytać myśli ani odczuwać jej emocji.
Również w promieniu stu metrów wyczuwa obecność wszystkich osób.
Ograniczenia: Cin jest ślepy. Nieustannie musi korzystać z wzroku ludzi dokoła niego. Obecnie jego oczami jest kruk, którego zawsze trzyma przy sobie.
Plus, ludzie posiadający takie umiejętności jak kontrola umysłu mogą nie tylko wyczuć jego obecność, ale także sprawić mu ból, gdy napotka na opór.
Generacja popiołuJest w stanie wytworzyć chmurę popiołu o zasięgu dziesięciu metrów, która nie tylko uniemożliwi innym postaciom widzenie go przez dwa posty, a także potem osiądzie na otoczeniu i w ten sposób np. zatruje część lasu. Cin potrafi też wydmuchać z ust gorący, żarzący się popiół, którym może poparzyć, przydusić ofiarę lub wywołać pożar. Popiół powoduje też atak kaszlu.
Ograniczenia: Po użyciu tej mocy potrzebuje cztery posty odpoczynku przed ponownym użyciem, nie kontroluje również popiołu, który wytworzył.
Żywe voodoKrzywdząc swoje ciało przenosi ból na innych. Np. wbijając nóż we własne serce niczego nie poczuje, ale przeraźliwy ból targa sercem przeciwnika. Nie zadaje to fizycznych ran, choć uczucie jest identyczne. Wymaga obserwacji przeciwnika - Cin nie może tego zrobić, jeśli go nie widzi.
W wyjątkowej sytuacji potrafi jednak zadać w ten sposób realną ranę. Nie może być to rana śmiertelna, bo wtedy uśmierciłby sam siebie, ale raz na walkę może zadać z odległości np. ranę ciętą bądź kłutą, która nie uszkodzi stale ciała przeciwnika. Jeśli chciałby kogoś trwale uszkodzić, zadałby tą samą krzywdę sobie.
Umiejętności
Zgodnie z jego mocą, potrafi przejąć dowolną umiejętność ludzi, których dotknie. Oprócz tego do jego własnych umiejętności należy:
- Walka - Jest zwinny, potrafi posługiwać się bronią białą nie gorzej od większości przeciętnych mieszkańców krainy, ale też wcale nie lepiej. To jest ot, podstawowa umiejętność, która przydaje się w życiu.
- Wyższa inteligencja, pamięć, zdolność do zapamiętywania. - Prawie fotograficzna, ale jednak nie aż tak wspaniała.
- Obniżona zdolność do odczuwania strachu.
- Wyostrzony zmysł słuchu. - Tak dobry, jakby pomagała mu magia.
- Jazda konna/czy jakakolwiek zwierzakiem, który jest w tym świecie zwyczajową formą transportu.
Słabości
- Częste migreny i osłabienie organizmu.
- Wrodzona ślepota. Potrzebuje innych, by widzieć.
- Niestabilność. Ze względu na stałe przejmowanie wiedzy i jej zanikanie, umysł Cina to czasami jeden paskudny chaos. Przez to przeżywa czasem trudne chwile, które przekształcają się w epizody maniakalne.
- Skłonność do kontroli innych i sadyzmu. - Nie potrafi utrzymywać zdrowych związków, najchętniej wszystkich zamknąłby w lochu i tak kontrolował.
- Napady amnezji. Czasem zapomina słów, prostych wyrażeń, imion i miejsc. Zwykle przypomina sobie po paru minutach. Większe epizody zapominalstwa póki co się nie zdarzyły.