Sawir PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


Sawir to gra osadzona w świecie chylącym się ku upadkowi.
 
IndeksSzukajLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Głębia lasu

Go down 
5 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Seth
Admin



Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 9:08 pm

Seth dość długo biegł i nie da się ukryć, że się tym zmęczył, choć adrenalina mu znacznie podskoczyła. Był moment, w którym wiedział, że żarłacz go gonił. Potem udało mu się jakoś zgubić. Nie miał jednak pewności, czy zaraz gdzieś zza krzaków znów go nie dorwie. Wolał pozostawić go z świadomością, że coś grozi jego ślicznotce niż po prostu go załatwić do końca. Tak było...zabawniej. W pewnym momencie przestał już biec, bo po prostu czuł się jakby miał zaraz płuca wypluć. Czuł się jakby prędzej się ścigał z żarłaczem do jakiejś zdobyczy niż jakby przed nim uciekał. Szedł już sobie i ciężko oddychał, aż ujrzał białą wilczycę, która była mu znajoma. No ja przemiło no...
- Kogo moje oczy widzą.- zawołał i uśmiechnął się zadziornie.- Sądziłem, że już cię nie znajdę, Kiyo.- westchnął i zaczął iść w jej stronę.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 9:15 pm

Od czasu do czasu grzebała łapa w śniegu i ryła nosem,niestety za każdym kończyło sie znalezieniem jakiś chwastów lub po prostu zamarzniętej trawy. Podniosła uszy do góry,gdy z oddali usłyszała sapanie,mężczyzny. Wbiła swoje niebieskie oczy w punkt,z którego słyszała ów dźwięk.
Zza drzew wyłóonił się Upadły,tak bardzo jej znany...niestety. Mimowolnie najeżyła sierść i obnażyła kły. Nie potrzebowała teraz jego "lekcji" . Ostatnim razem skończyło sie to kilkoma bliznami na jej ciele.
Szedł w jej strone,z tym obrzydliwym uśmiechem,którego nie znosiła. Wiedziała,że Seth potrafi być dosc..przyjemny,jeżeli się postara. Ale on zwyczajnie lubił robic krzywdę,pewnie nie tylko jej.
Nie chciała czekac na dalsze jego ruchy,pobiegła w jego stronę i pchneła go pyskiem z impetem w tył,odoychając tym sposobem. Warczała i machała ogonem na boki. Po prostu chciała od niego świętego spokoju.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin



Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 9:54 pm

Szedł w jej stronę mimo wszystko, ale broni żadnej nie wyjmował. Ręce miał opuszczone, a wzrok skupiony na jej osobie. W pewnym momencie wilczyca ruszyła na niego. On jedynie zdążył się na moment zatrzymać, a zaraz po tym upadł tyłkiem na śnieg, bo ta go mocno pchnęła.
- Poczekaj.- odparł nadal zmęczonym tonem.- Poczekaj...- dodał nieco ciszej wyciągając przed siebie otwartą dłoń. Uśmieszek zniknął i ogółem wyraz jego twarzy nieco złagodniał. Musiał się jakoś czuć w rolę męczennika, którym właściwie poniekąd był, ale sam tego przed sobą przyznać nie chciał.
- Widzisz, żebym miał w dłoni jakąś broń? Masz zamiar cały czas reagować tak jak nie trzeba?- spytał nieco znudzony tym, że jak zwykle źle interpretuje jego nastawienie.- Słuchaj.- zaczął mówić dość spokojnym, ale nadal stanowczym tonem. Zebrał swój tyłek do kupy i wstał ze śniegu, otrzepując się.- Gdybym zamierzał walczyć, z pewnością moje powitanie byłoby całkiem inne.- mruknął jakby niezadowolony z tego jak się sprawa toczy.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 10:01 pm

Zasyczała groźnie na Kapłana,ten jednak zamiast zareagować agresywnie wyciągnał do niej rękę. Mimowolnie opuściła łeb i ja powąchała, No tak,faktycznie,gdyby chciał jej zrobić krzywde z pewnością by to zrobił. Obserwowała jego ruchy uważnie,wypuściła cięzko nosem powietrze i zaczeła przemieniac się w czlowieka. Kiedy już to zrobiła,szybko cofneła się od mężczyzny na bezpieczna odległość.
- Co chcesz? - powiedziała gniewnie i skuliła bardziej uszy.
Była niespokojna,spięta. W każdej chwili gotowa do ucieczki. W sumie,była rozczarowana,że widzi akurat jego..powoli godziła się z faktem,że Lucjan po prostu najzwyczajniej w świecie ją zostawił.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 10:08 pm

Obserwował cały czas poczynania wilczycy. Analizował wszystko, by choć częściowo wiedzieć jak powinien zareagować. Nie minęła dłuższa chwila, a ona przemieniła się w kobietę. Seth zmusił się na nikły, pozornie naturalny uśmiech.
- Znacznie lepiej jest widzieć ciebie w takiej postaci.- westchnął wskazując ręką na nią samą. Już nawet nie chodziło o tą jej nagość, choć widoki były niczego sobie, ale o to, że nie czuł się jak debil rozmawiający z jakimś zwierzakiem. Tego jeszcze brakowało by zaczął z bobrami o budowaniu tamy gawędzić.
- Porozmawiać?- odparł retorycznie na jej słowa. Westchnął ciężko i przetarł dłonią twarz, odwracając głowę gdzieś w bok.- Jak to debilnie brzmi z moich ust...- zaśmiał się z samego siebie. Podszedł do najbliższego drzewa i oparł się o nie bokiem. Skrzyżował ręce na piersi i nadal lustrował Kiyo. - Chciałem...- zaczął niepewnie i znów się zaśmiał, ale głośniej. Zniżył się do pozycji kucającej i pokręcił głową. Zaczął grzebać palcem w śniegu.- Przeprosić.- dokończył krótko.- To brzmi jeszcze debilniej...- mruknął pod nosem.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 10:20 pm

Nie reagowała na jego docinki,pewnie znowu jej dokuczał z tym,że nie nosi ubrań,przynajmniej tak to zinterpretowała.
- Porozmawiać...ciekawe - zmierzyła go nieufnie wzrokiem. No nie mogła mu po prostu od tak wybaczyć tego co jej zrobił. Później męzczyzna zaczał mówic ciszej,jakby do samego siebie,jednak dziewczyna słyszała doskonale wszystko. Odwróciła się w jego stronę i zrobiła kilka kroków w jego stronę.
Przeprosił? Chyba jej sie nie wydawało,kucneła na przeciwko niego mając nogi złączone,oparła brodę na kolanach i owineła się ogonkiem.
- Gdybyś był taki cały czas...był byś znacznie lepszy..- odezwała się cicho w końcu. - ale..nie luię Cię..po prostu,zrobiłeś mi krzywdę - również grzebała palcem po śniegu,swoja drobną rączką. Przypomniała sobie,jak brunet sie śmiał,był na prawdę bardzo miły,..dopóki mu coś nie strzeliło do głowy.
- Nadal nie rozumiem...czemu taki jesteś..co ja Ci zrobiłam..- skuliła się bardziej. Znowu była blisko niego,tylko tym razem się bała,ale jednak siedziała tuż przed nim,schowała głowę w kolanach.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 10:29 pm

Jej nieufność w tej chwili go nie zaskakiwała. Nie dziwił jej się. Jest inną osobą niż ona. Poniekąd jest masochistą, więc mimo pewności, że komuś ufać nie może i tak zachowywałby się po swojemu świadom zagrożenia. Rzadko zachowuje szczególną ostrożność. Dziewczyna jednak postanowiła się jakoś wziąć w garść i zaczęła się do niego zbliżać. Nie unosił na nią wzroku tylko grzebał dziurę w śniegu i na nią się patrzył, jakby miało być tam coś interesującego.
- W moim domu mówiłaś jeszcze, że jest inaczej.- zaśmiał się ironicznie. Nie zapomni chyba tego momentu, jak powiedziała, że go lubi .To było dla niego niewyobrażalnie paradoksalne.- Czy nienawidzisz mnie?- spytał i w końcu spojrzał na nią. Czekał, aż i ona uniesie wzrok, by skrzyżować z nią spojrzenia.- Czemu taki jestem? Zależy o co dokładnie ci chodzi...- powtórzył po niej i westchnął.- O ile dobrze pamiętam to ty byłaś skłonna mnie wtedy zabić. Mogłaś to zrobić, widziałem to.- powiedział swobodnie, jakby nie był przejęty tym faktem, jednak i tak nie wystarczająco zadowolony.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyPią Lut 06, 2015 10:43 pm

Siedziała tak z głowa ukrytą w kolanach.
- Wiem,co mówiłam...- mrukneła przytulając się bardziej. Brunet wydawał się tym faktem bardzo rozbawiony. Ją to nie śmieszyło..wcale.
- Nie nie nawidzę Cię..ale po prostu Cię nie lubie..- odpowiedziała i uniosła lekko głowę,popatrzyła na niego jakby zmęczonym wzrokiem. O ironio,Setha spotyka już któryś raz,pewnie jej szukał..a osoba na która wciąż czeka nie.
Poczuła jak ściska ją w gardle.
- Zrobiłam to..bo sie broniłam...powiedziałeś,że ty mi zrobisz krzywde..- odwróciła wzrok znowu od jego miodowych oczu. Zacisneła mocno dłonie,czuła jak jej się pocą.
- Zostaw mnie już w spokoju...
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 12:24 am

W sumie sam nie wiedział, czy jego śmiech wynikał z ogólnego rozbawienia. Była to jego niemal odruchowa reakcja. Wolał to niż płakać, okazywać smutek. Każdy sobie chyba radzi z różnymi rzeczami na swój sposób. Ona kuli ogon i chce zostać sama, on się śmieje ironicznie. Właściwie zastanawiał się przez jakiś czas po co mu to było, czemu czuł do tego wszystkiego taką potrzebę. Możliwe, że gdyby próbował to przemyśleć i nawet by się z nią tym podzielił osiągnąłby cel, do którego dążył. Jednak sam cel jest lekką sprzecznością z tym co by teraz miałby robić, mówić. Wszystko jest zbyt pogmatwane. Gubi się we własnych myślach, emocjach, zachciankach. Nic nie jest ze sobą spójne, jakby nie potrafił obrać sobie jednego, konkretnego celu, którym by się kierował. Ten, który sobie teraz wymierzył był chwilowy, nie do końca nawet cel...był to podcel, który miał zabić jego czas.
- Dla mnie to oznacza, że cenisz swoje życie bardziej niż sumienie...Wolisz przeżyć niż strzec się tego, co boisz czynić się najbardziej. Jak tchórz...- westchnął i uniósł spojrzenie do góry. Patrzył sobie na korony drzew, które lekko kołysały się na wietrze.- Potrafisz być w takich chwilach spokojna? W chwilach, gdy wszystko jest dla ciebie takie niejasne, niezrozumiałe? Kiedy nie wiesz, co się z tobą dzieje, co tobą kieruje?- prowadził właściwie monolog, choć gdzieś podświadomie chciał, by go wysłuchała. Odnosiło się do tego, że chciała by zostawił ją w spokoju. Dosłownie to odebrał i przeinterpretował na swoje.- Chciałem rozmowy, ale odnoszę wrażenie, że wolisz, gdy posuwam się do innych form komunikacji międzyludzkich...- mruknął i spojrzał znów jej w oczy.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 12:59 pm

Cóż,słuchała go uważnie,tego jego gadania na temat natury Kiyo. Szczerze,nudził ją ten światopogląd Setha...Wstała powoli i zaczęła grzebać w ziemi,od czasu do czasu kucała i odgarniała śnieg w poszukiwaniu ziółek. Nadal pamiętała o rannym Ragnarze.
Przystanęła i zmierzyła go wzrokiem,uśmiechnęła się pogodnie i zamachała ogonkiem.
- Masz rację,boję się zabić takiego robaka jak Ty - Zachichotała i znowu grzebała w ziemi. Jeżeli go obraziła,to trudno,on ją obrażał cały czas. Znowu popatrzyła na Kapłana,tym razem poważniej. - Wiesz Seth..jedyne co dla mnie jest niejasne,to to co chcesz mi przekazać. Już zrozumiałam,że ludzie są dobrzy i źli. Potrafią zrobić krzywdę chociażby broniąc się - Westchnęła - i nie żałuje że Cię pogryzłam,należało Ci się - przykucnęła i wyrywała zamarzniętą trawę. Nie bardzo zrozumiała o jakie "inne formy komunikacji" mu chodzi,więc po prostu to przemilczała.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 8:46 pm

Wpadał w dziwną zadumę. W taką, w jaką od dawna nie wpadał. Możliwe, że wynika to teraz, że nie zamierzał jej teraz krzywdzić. Jeżeli w jego głowie tego rodzaju pomysły były odsuwane, zaczynał sobie ją zaprzątać nadmiarem innych myśli.
- Właściwie to przez to co przed chwilą powiedziałem nie miałem namyśli mojej śmierci. Chodziło mi chyba o to, że ty cenisz bardziej swoje życie niż godność.- westchnął całkiem neutralnym i obojętnym tonem. Nie była chyba póki co w stanie go obrazić słownie. Słuchał tego co mówiła, ale nie czuł się urażony przez to. Mówiła mu to, co właściwie już wiedział. Fakty przez nią pokazywane nie były dla niego nowością.
- Nie rozumiesz tego, bo nawet nie próbujesz. Od ostatniego spotkania skreśliłaś mnie doszczętnie.- odparł i wstał. Rozkopał śnieg przed swoimi nogami i patrzył w dół.- Wiem, że mi się należało. Sam o to prosiłem, pamiętasz?- przyznał i przypomniał jej jeden fakt z tamtego dnia. W końcu sam czekał i prowokował ją, by zrobiła mu krzywdę. Chciał wtedy tego. Sądził, że to mu pozwoli jakoś wyżyć swoją frustrację, energię, że wymęczy go to na tyle, by poczuł spokój w ciągu ostatnich dni, a nie ciągły pociąg do robienia dziwnych rzeczy.
- Czego szukasz?- spytał, obserwując jej poczynania.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 11:04 pm

- Wiem,że sam tego chciałeś...- Przymrużyła oczy,nie ufała mu. Raz ją kopnął,następnym razem podciał jej język,warge i obojczyk. co tym razem by wymyślił,tego nie chciała wiedzieć - skreśliłam Cię,wiesz o tym to po cholerę mnie zaczepiasz? - machneła gniewnie ogonkiem i przerwała wyrywanie trawy. Najwidoczniej tych ziół tu nie było. - Zostaw mnie w spokoju! - Wrzasnęła na Kapłana,nadal trzymając się od niego z daleka.
Nie odpowiedziała na jego pytanie,tylko cofneła sie bardziej - chciałeś to masz...- popatrzyła w bok smutno - jak robisz krzywdę,to nie licz że będe cieszyć się na Twój widok - westchnęła zrezygnowana. Nie wiedziała w jaka grę gra ten facet
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 11:44 pm

Trudno było zaufać komuś takiemu jak mu. Niespecjalnie się tym przejmował, przyzwyczaił się do tego. W końcu sam wywołuje takie odczucia wobec niego i zazwyczaj z premedytacją. Cóż...nie była upadłym. Chyba trudno jej było to pojąć. Przeciętny upadły, by jeszcze z nim na piwo poszedł.
- Już mówiłem...Chciałem rozmowy.- odparł marudnie na jej pytanie. Pytanie wydało mu się głupie. Na samym początku powiedział, że chciał sobie pogawędzić. Świadomość, że go skreśliła nie zmieniało jego chęci rozmowy. Nie odpowiedziała mu na jego bezinteresowne pytanie i wrzasnęła na niego. Obrócił leniwie oczami.
- Nie trzymam cię tu na siłę. Idź jak na prawdę tego pragniesz.- mruknął, a nawet warknął niezadowolony do niej. Wyjął jeden ze swoich noży i odwrócił się przodem do drzewa. Zaczął sobie skrobać korę, rysować wzorki w drewnie. Najzwyczajniej chciał zrobić coś z rękoma, więc zaczął dłubać ostrzem w pniu drzewa.
- Mówisz jakby czyjaś niechęć spotkała mnie pierwszy raz.- odparł nadal bawiąc się w drzewie.- Wypominając mi moje uczynki niczego nie wniesiesz.- dodał obojętnym tonem wzruszając ramionami.- Z resztą...rób co chcesz. I tak zaraz przybiegnie tu twój rzekomy "przyjaciel", bo chce mi chyba rozerwać gardło.- westchnął i wbił mocniej ostrze w pień. Chwilę nim poruszał, aż użył siły, by go wyjąć. W końcu schował go z powrotem.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 11:51 pm

Nie miała mu nic do powiedzenia,po prostu juz chyba wylała z siebie całą frustrację. Nagle cos wspomniał o rzekomym "przyjacielu". Otworzyła szerzej oczy i podbiegła do mezczyzny jakby zapominając o wszystkim. Złapała go za reke mocno - Lucjan?! Gdzie on jest?! - zapytała piskliwym głosem,jedno co ja martwiło to to,czy Upadły nie zrobił mu krzywdy - Nie zrobiłeś mu krzywdy?...prawda? - puściła jego rekę i wlepiła w niego swoje duże,błękitne oczy. Co za ironia..spotyka Setha coraz częściej a swojego przyjaciela już nie.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptySob Lut 07, 2015 11:58 pm

Właściwie to był już gotowy na to, że sobie pójdzie, a on odwiedzi znów tawernę i jak ostatnio zacznie topić swoje smutki w kuflu piwa. Jednak na wieść o żarłaczu dziewczyna wyskoczyła przed niego i zaczęła o Lucka wypytywać. Zaśmiał się krótko w pierwszej reakcji i pokręcił głową. Byli bardziej zaprzyjaźnieni niż mu się zdawało i teraz był tego świadom.
- Moje ostrza nawet go nie tknęły, jeśli o to ci chodzi.- odparł i wyrwał swoją rękę z jej uścisku. Całkiem jakby miał jakiegoś focha. Może miałoby to jakiś sens, gdyby miał powód do jego strzelania.- Sądzisz, że zdołałby biegać, gdybym mu ją wyrządził?- zapytał unosząc brew. Rzadko co zostawiał w tak dobrym zdanie kogoś kogo miał zamiar skrzywdzić. Najbardziej lubi zostawiać ich wykrwawiających się i albo tego kogoś ktoś znajdzie, albo umrze na miejscu, ale po czasie, nie dokładnie z jego ręki.
- Poza tym to on wolał skrzywdzić mnie.- mruknął i zaczął się rozglądać, na wypadek, gdyby żarłacz nie miał zaraz zacząć tu szarżować.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyNie Lut 08, 2015 12:05 am

Odetchneła z ulgą na wiesc,że Żarłacz jest bezpieczny. Cóż,nie obchodziło ją to czy Sethowi cos zrobił czy nie..w pewnym sensie należało mu się. Nadymała policzki jak wyrwał rekę. Cos było nie tak.. Obrażała go,wyzywała,krzyczała a ten nawet głosu nie podniósł.
- Jestes jakiś..inny - zmierzyła go wzrokiem i instynktownie zaczeła go obwąchiwać. znowu złapała go za rękę,tym razem delikatnie,dokładnie za dłoń.
- Gdybyś mi obiecał..że wiecej nie zrobisz mi krzywdy..pewnie bym Ci wybaczyła - mrukneła patrzac w ziemie i bawiąc sie jego palcami. - ale Ty tego nie chcesz...lubisz robić krzywdę...- westchneła cicho i skuliła mocniej uszka.
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyNie Lut 08, 2015 12:16 am

Ogólnie rzecz biorąc Seth jest dość opanowaną osobą- w porównaniu z tym jaką mógłby być, gdyby kompletnie się nie kontrolował. Nawet jego wybuchy są niekiedy zamierzone, celowe. Ma jakieś dziwne fantazje odnośnie tego, jak mogłaby wyglądać dana scena i zachowuje się tak, choć podobnie było jak sobie wydumał. Dziwne, ale taka jest prawda.
- Inny? Słabo mnie znasz i tyle.- odparł i znów wzruszył ramionami. Dziewczyna zaczęła go obwąchiwać, a on przyłożył dłoń do jej twarzy i odsunął od swojego ciała.- Zachowuj się jak człowiek i nie obwąchuj mnie.- powiedział z lekkim zażenowaniem. Dopiero co żarłacz go obwąchiwał. Póki co taka czynność, nie kojarzyła mu się przyjemnie. Zaraz znów złapała go za rękę, właściwie tym razem za dłoń. Wziął głęboki wdech i wolną ręką złapał jej nadgarstek. Oderwał jej dłoń od swojej i tak trzymał jej rękę, na wypadek, gdyby próbowała to zrobić jeszcze raz. Zaśmiał się ponuro, gdy słyszał jej słowa.
- Nie mogę ci tego obiecać. Robię to od...zawsze.- odpowiedział na jej słowa dość smętnym tonem. Był nieco wypruty ostatnio. Możliwe, że odkąd wyszedł od medyków. Przez parę dni nie czuł się dobrze fizycznie, a teraz nie miał też żadnego nadmiaru energii, który musiałby jakoś władować. Możliwe, że ten bieg go zmęczył.
Powrót do góry Go down
Guest
Gość




Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyNie Lut 08, 2015 10:40 am

Znowu została odepchnięta,nawet postarała się o drobne warknięcie na Setha. - Gdybyś tylko chciał był byś inny- Odpowiedziała,nadal trzymając jego dłoń. Upadłemu to nie pasowało,wyrwał rękę i jeszcze trzymał Kiyo za nadgarstek.
Popatrzyła na niego gniewnie i wyrwała swoją rękę. Zacisneła mocno zęby,nie rozumiała jego zachowania.
- Nie chce Cię już widzieć... lepiej już mnie zostaw - wolała nie czekać aż Upadły zabierze swoja zacną dupencję,dlatego Kiyo przejęła inicjatywę. Zmieniła się w wilka i uciekła od Setha.

zt
Powrót do góry Go down
Seth
Admin
Seth


Postów : 162
Join date : 25/12/2014

Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 EmptyNie Lut 08, 2015 12:00 pm

Odepchnięta...Powstrzymywał ją od pozbawienia go kontroli. Nie ufała mu, nie lubiła go, ale za rączkę go łapała. Jakieś mylne sygnały mu wysyłała. Gdybyś tylko chciał byłbyś inny. Tego typu słowa dręczyły go chyba od dzieciństwa. Gdyby miałby na niego zadziałać, działałyby już od dawna. Prawda jest taka, że w sytuacji, gdy to słyszy uruchamia się w nim syndrom bezczelnego nastolatka. Wtedy zamiast próbować to w sobie poprawić po prostu robi tym bardziej na przekór, jakby chciał udowodnić "Taki już jestem i gówno ci do tego". W tym momencie nie powiedział nic. Właściwie w ogóle nic nie mówił, aż w końcu sobie poszła. Patrzył tylko na jej twarz z wyrzutem, w taki dość surowy sposób. Jego wzrok mówił wiele, ale sam nie potrafił pojąć co takiego chciałby powiedzieć.
Odczekał kilka sekund i zamiast dać jej spokój poszedł jej śladem.

zt
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Głębia lasu - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Głębia lasu   Głębia lasu - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Głębia lasu
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Głębia Lasu
» Mglista część lasu
» Wyjście w środku lasu
» Mglista część lasu
» Jaskinia w głębi lasu

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Sawir PBF :: ---
Skocz do: